Kiedyś uczestniczyłem w pewnej studenckiej imprezie. Spotkaliśmy się w moim pokoju w akademiku, który dzieliłem z trzema kolegami. Zaprosiliśmy też trzy koleżanki. Oczywiście, jak to podczas takich spotkań, piwo szło za piwem. Muszę przyznać, że atmosfera była przednia. Jako że złotego napoju sobie nie żałowaliśmy, szybko zaczęło szumieć nam w głowach.