
Kawa też mnie ciśnie.
Kiedyś jak chodziłem częściej do pubu, to wszyscy się ze mnie śmiali.
Wypiliśmy przykladowo po dwa piwa to nikt nie poszedł do WC, a ja w tym czasie latałem jak... kot z pęcherzem ;D
Taka moja uroda he he, po prostu muszę ograniczać płyny mając w planach dłuższe wyjście. Ewentualnie pozostaje... pieluszka 8)
A co Was najbardziej pędzi do toalety?