Jeśli ma się partnera/partnerkę z którym można realizować wspólne erotyczne fantazje to może być na prawdę zajebiście. Szczególnie, gdy jedno nakręca drugie, wtedy mogą zadziać się ciekawe rzeczy.
Widzisz, u mnie w sumie też ciężko o jeziora czy rzeki, a przynajmniej tu gdzie obecnie mieszkam. Wszędzie trzeba dojechać. Ale lepsze to niż się kisić w upał w mieście.
No i tak się złożyło, że przez ostatnie trzy dni zrobiłem jakieś 200 km, bo mi się zachciało siedzieć nad wodą
