To was kręci?
To was kręci?
Nazywa sie to naukowo "koprofila", czyli bodźcem seksualnym jest kał i czynności z nim związane. Skoro lubicie o tym rozmawiać i kręcą Was tego typu tematy czy to oznacza, że Waszym fetyszem jest właśnie ta wspomniana wyżej koprofilia?
Odp: To was kręci?
A mnie osobiście jara desperacja, konieczna potrzebna, skrajność itp. Sam kał mnie obrzydza. ;D
Odp: To was kręci?
Trudno chyba o jednoznaczą klasyfikację. Koprofilia zawsze kojarzyła mi się z czymś co internet nazywa scatem, a to akurat mnie obrzydza. Natomiast sytuacje związane z (najlepiej przypadkowym) zrobieniem w najtki wręcz przeciwnie.
Odp: To was kręci?
Samego scatu nie lubię, ale kręci mnie celowe robienie w majtki i mastrurbacja, nie lubię desperacji, wolę jak kobieta robi to z chęci i sprawia jej to przyjemność.
Odp: To was kręci?
Nie jestem pewien pawelek, czy do końca Cię zrozumiałem. Ja myślę, że podniecanie się swoim lub czymś numerem 2 to niezależnie od przypadku koprofilia, ponieważ zawsze przede wszystkim obiekt pobudza wyobraźnię. Chyba, że pytasz konkretnie o spożywanie, wąchanie itp. czynności polegające na bardzo bliskim czuciu kału. Do tego mi daleko
Odp: To was kręci?
Dobrze zrozumiałeś, pytałem ogólnie a nie o konkrety. Chciałem po prostu wiedzieć czy to już fetysz czy może jeszcze i tak dalej
Re: To was kręci?
Tak, moim fetyszem jest koprofilia, ale wyłącznie w postaci robienia kupy w majtki. Kręci mnie zarówno robienie w swoje ubranie, także w miejscach publicznych, jak również kiedy robi to dziewczyna / partnerka. Kupa sama w sobie mnie nie kręci, nie lubię też zabaw w smarowanie, jedzenie itp, Tym najważniejszym bodźcem erotycznym jest bardzie sytuacja i czynność niż sam kał.
gg: 4394242, email: dirtymind@gazeta.pl