
Mam kilka smoczków w domu. Nie używam często ale zdarza się, że mam ogromną ochotę iść spać właśnie ssając smoczka.
Zapewne wyglądam wtedy mało interesująco (chociażby ze względu na "wieczny zarost" - niemowlak z zarostem = komiczny widok) ale gdy mam nieodpartą ochotę, to mam gdzieś jak wyglądam - i tak jest w nocy ciemno w pokoju

Moja żona przyzwyczaiła się, że czasami gdy mnie najdzie, to zasypiam z niuplakiem. (Niuplak to moje określenie dydusia 8) )
Oczywiście nie wspomnę o wyjściach że smoczkiem na ulicę, o tym wspominałem w innym wątku.
Na innym forum szczegółowo opisywałem jak wygląda moja zabawa na mieście. Kiedyś nawet wchodziłem do aptek i sepleniąc ze smoczkiem w buzi kupowałem pampersy dla dorosłych, cóż to była za adrenalina.

A wy, drogie pieluszaki, jak często używacie smoczków? No chyba, że jesteście typowymi DL, z tego co wiem, miłośnicy samych pieluszek nie używają niuplaków
