Strona 5 z 27
Re: Kąpiel w ubraniu
: 03 października 2021, 15:25 - ndz
autor: Mokrawa
Jesteście umówione na jakiś konkretny termin czy na razie to luźny pomysł? Ile Was tam będzie?
Re: Kąpiel w ubraniu
: 03 października 2021, 17:24 - ndz
autor: old_szmugglarz
Ależ wątek się rozkręcił.
Generalnie to wielkie zazdro. Sam bym się chętnie pobawił z jakąś dziewczyną nad wodą. Niestety nie mam żadnej chętnej w pobliżu na takie zabawy.
Chyba będę musiał dziewczynę zmienić
Mokrawa pisze: ↑30 września 2021, 04:15 - czw
Nie licząc zabaw z wężem ogrodowym to zdarzało mi się kilka razy "zapomnieć" stroju i kąpać w ubraniu w pobliskiej rzece albo jeziorze. Ogólnie lato do tego jest bardzo fajne, bo po godzinie w 30 stopniach jesteś prawie całkiem sucha. Jedynie czujesz wilgoć w miejscach, gdzie nosi się więcej warstw np. majtki, stanik, ew. buty jeśli się w nich kąpało lub nosi się mokre skarpetki.
Dobrze zrozumiałem, że z koleżankami nad wodą kąpałaś się w ciuchach, kiedy one kąpały się w strojach kąpielowych?
Kąpałaś się w rajtkach w jakim połączeniu? Szorty? Sukienka? W butach czy bez?
Nie korciło Cię żeby wcześniej się zsikać przed wejściem do wody? A może się zsikałaś?
Swego czasu chciałem kumpelę przekonać do wyskoczenia nad wodę w lato.
Plan był prosty. Zakłada sukienkę, rajtki i wrzucam ją do wody w ciuchach.
Nawet się zgodziła, bo jest lekko szalona, ale nic z tego nie wyszło.
Re: Kąpiel w ubraniu
: 04 października 2021, 03:20 - pn
autor: Mokrawa
old_szmugglarz pisze: ↑03 października 2021, 17:24 - ndz
Mokrawa pisze: ↑30 września 2021, 04:15 - czw
Nie licząc zabaw z wężem ogrodowym to zdarzało mi się kilka razy "zapomnieć" stroju i kąpać w ubraniu w pobliskiej rzece albo jeziorze. Ogólnie lato do tego jest bardzo fajne, bo po godzinie w 30 stopniach jesteś prawie całkiem sucha. Jedynie czujesz wilgoć w miejscach, gdzie nosi się więcej warstw np. majtki, stanik, ew. buty jeśli się w nich kąpało lub nosi się mokre skarpetki.
Dobrze zrozumiałem, że z koleżankami nad wodą kąpałaś się w ciuchach, kiedy one kąpały się w strojach kąpielowych?
Kąpałaś się w rajtkach w jakim połączeniu? Szorty? Sukienka? W butach czy bez?
Nie korciło Cię żeby wcześniej się zsikać przed wejściem do wody? A może się zsikałaś?
No tak, zawsze im ściemniałam, że zapomniałam stroju, a moja bielizna jest zbyt luźna by w niej wskoczyć do wody i muszę w całym ubraniu, ale z czasem się połapały, ze coś nie tak i musiałam się przyznać, ze po prostu lubię to robić w ubraniu
One się nie odważyły nigdy.
Najczęściej w szortach do tego czasem rajtki, bo to lato było. Raz czy dwa w sukience oraz raz w butach jak ludzi nie było
Ciężko by było zsiusianie się wyjaśnić, ale w drodze powrotnej w mokre ciuszki już się nie krępowałam, bo nie było widać, a spadające krople moczu można było wyjaśnić jako wodę skapującą z ubrania
Re: Kąpiel w ubraniu
: 04 października 2021, 06:16 - pn
autor: Natalka <3
Na sobotę się umówiliśmy. Ja i ona tylko.
A czy kąpałaś się przy nich w czymś innym niż szorty? Dresy, jeansy? I czy namawiałaś je do tego
Re: Kąpiel w ubraniu
: 04 października 2021, 13:14 - pn
autor: old_szmugglarz
Mokrawa pisze: ↑04 października 2021, 03:20 - pn
Ciężko by było zsiusianie się wyjaśnić, ale w drodze powrotnej w mokre ciuszki już się nie krępowałam, bo nie było widać, a spadające krople moczu można było wyjaśnić jako wodę skapującą z ubrania
Nieźle
Sam nad rzeką miałem trzy ciekawe sytuacje.
Raz jak kiedyś z koleżanką się wybraliśmy nad wodę na piwko. Koło nas rozbiły się dwie dziewczyny co sobie zrobiły przerwę w jeżdżeniu na rolkach. Chwilę posiedziały, zrzuciły rolki i wskoczyły w tym co miały na sobie do wody. A że były w obcisłych koszulkach i krótkich spodenkach to widok był całkiem ciekawy.
Druga - z tą samą kumpelą. Pojechaliśmy nad wodę i postanowiliśmy się trochę popluskać. Jako że nie miała stroju kąpielowego to wskoczyła do wody w ciuchach. Miała na sobie szorty i nie chciała ich zdejmować żeby stringami nie świecić.
Wcześniej wypiliśmy sobie po zimnym bądź po dwa i strasznie jej się chciało sikać - czego nie było po niej widać - dopiero później się przyznała. To co mnie wtedy zdziwiło to to, że w pewnym momencie zaczęła nalegać żebyśmy już weszli do wody. Wtedy nie ogarnąłem o co jej chodzi.
Później się wygadała.
Otóż dość mocno ją przycisnęło i musiała się wysikać, a że wkoło było trochę ludzi to postanowiła się wysikać w wodzie.
Wiedziałem, że jest nieco zboczona ale nie sądziłem, że do tego stopnia. Jakbym wiedział to bym się starał ją zachęcić do jakiś mokrych zabaw. Niestety od tamtego czasu kontakt się nam urwał
Trzecia sytuacja, też z kumpelą ale inną. Leżeliśmy sobie nad rzeką na takiej jakby skarpie. Zakrywały nas krzaki więc od strony wody nie było nas widać.
Szła jakaś małolata w sukience i centralnie pod tymi krzakami ukucnęła i się wysilała.
No i raczej w majtki. Chyba, że ich nie miała pod spodem.
Więcej ciekawych przygód nad rzeką niestety nie miałem. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś mi się uda wyciągnąć jakąś rajstopiarę nad wodę i chociaż przekonać do zamoczenia ciuchów, a już super by było jakby jeszcze nie miała nic przeciwko siusiania w ciuchy.
Re: Kąpiel w ubraniu
: 04 października 2021, 16:19 - pn
autor: Natalka <3
Ja się nigdy nie odważyłam wejść do wody poza domem w ciuszkach
Re: Kąpiel w ubraniu
: 06 października 2021, 12:56 - śr
autor: Natalka <3
Jak tam kąpiele w ciuszkach?
Re: Kąpiel w ubraniu
: 06 października 2021, 13:30 - śr
autor: Mokrawa
Natalka <3 pisze: ↑04 października 2021, 06:16 - pn
Na sobotę się umówiliśmy. Ja i ona tylko.
A czy kąpałaś się przy nich w czymś innym niż szorty? Dresy, jeansy? I czy namawiałaś je do tego
Raz dżinsy. Namawiałem, ale nie odważyły się na to
Re: Kąpiel w ubraniu
: 06 października 2021, 17:15 - śr
autor: Natalka <3
Szkoda, że się nie dały namówić
Re: Kąpiel w ubraniu
: 06 października 2021, 17:28 - śr
autor: Mokrawa
Nom szkoda
Ty byś się dała namówić?