Jak to się wszystko zaczęło
: 23 października 2016, 19:55 - ndz
Dobre pytanie. To było tak dawno, że nie bardzo wszystko pamiętam.
Pamiętam, że miałem wtedy ok 8 lat i miałem w podobnym wieku koleżankę, którą mimo młodego wieku sikanie w majtki kręciło.
A, że w sumie razem dorastaliśmy to różne dziwne rzeczy przy okazji robiliśmy. Najczęściej się jednak kończyło mokrymi majtkami - najczęściej jej.
Jak to zwykle bywa u dzieci, szkoda przerywać zabawy na siku - strata czasu, więc koleżanka sikała najczęściej w majtki. Nie miała z tym problemu - szczególnie w ciepłe letnie dni kiedy latała w spódniczkach. W zimniejsze dni też zwykle latała w spódniczkach i do tego w rajtuzach ale też nie miała problemu z sikaniem w majtki.
Czasem gdy biegaliśmy po podwórku, bawiliśmy się w chowanego lub w coś innego, przerywała zabawę z hasłem -chodź ci coś pokarzę i ciągnęła w jakieś odosobnione miejsce gdzie nikt nas nie mógł podejrzeć.
Kazała mi wtedy zamknąć oczy - w tym czasie ona kucała, podwijała do góry spódniczkę i zaczynała sikać. Wtedy kazała mi otworzyć oczy.
Miałem wtedy przed sobą kucającą małolatę z podwiniętą spódniczką, sikającą w białe majteczki
Im była starsza tym chyba bardziej ją to kręciło.
Czasem mnie prowokowała abyśmy się pobawili w łaskotanie, wiadomo jak taka zabawa się zwykle kończyła - sikaniem w majtki koleżanki.
Zawsze mnie zastanawiało czy podobne zabawy specjalnie prowokowała żeby tylko się zsikać.
Gdy mieliśmy po ok 10 lat młoda zrobiła jeszcze lepszy numer.
Kiedy byłem u niej w domu, zaciągnęła mnie do łazienki.
Akurat wtedy miała na sobie krótką spódniczkę, białe majteczki i rajstopy. Zaprowadziła mnie do łazienki bo chciała mi coś pokazać. Zamknęła za nami drzwi i usiadła na sedesie. Wysikała się nie zdejmując bielizny, z tekstem - i tak były brudne. Spuściła wodę i zaczęła się rozbierać. Zdjęła mokre rajstopki i majtki i przebrała się w suche. Później poszliśmy na dwór, albo do mnie - nie pamiętam, dawno to było
Takich mokrych przygód było całe mnóstwo. Większości pewnie i tak już nie pamiętam.
Później nasze drogi się rozeszły, ja się przeprowadziłem i kontakt się urwał.
Lata później poznałem kobietę, którą jak się okazało kręci sikanie w majtki. Do tego miała jeszcze inny ciekawy fetysz - lubiła rajstopy i sex w nich.
Też się działo i chociaż nasz związek nie trwał długo to i tak był intensywny i zapewnił wiele erotycznych przygód.
Ale to temat na inny wpis.
Pamiętam, że miałem wtedy ok 8 lat i miałem w podobnym wieku koleżankę, którą mimo młodego wieku sikanie w majtki kręciło.
A, że w sumie razem dorastaliśmy to różne dziwne rzeczy przy okazji robiliśmy. Najczęściej się jednak kończyło mokrymi majtkami - najczęściej jej.
Jak to zwykle bywa u dzieci, szkoda przerywać zabawy na siku - strata czasu, więc koleżanka sikała najczęściej w majtki. Nie miała z tym problemu - szczególnie w ciepłe letnie dni kiedy latała w spódniczkach. W zimniejsze dni też zwykle latała w spódniczkach i do tego w rajtuzach ale też nie miała problemu z sikaniem w majtki.
Czasem gdy biegaliśmy po podwórku, bawiliśmy się w chowanego lub w coś innego, przerywała zabawę z hasłem -chodź ci coś pokarzę i ciągnęła w jakieś odosobnione miejsce gdzie nikt nas nie mógł podejrzeć.
Kazała mi wtedy zamknąć oczy - w tym czasie ona kucała, podwijała do góry spódniczkę i zaczynała sikać. Wtedy kazała mi otworzyć oczy.
Miałem wtedy przed sobą kucającą małolatę z podwiniętą spódniczką, sikającą w białe majteczki
Im była starsza tym chyba bardziej ją to kręciło.
Czasem mnie prowokowała abyśmy się pobawili w łaskotanie, wiadomo jak taka zabawa się zwykle kończyła - sikaniem w majtki koleżanki.
Zawsze mnie zastanawiało czy podobne zabawy specjalnie prowokowała żeby tylko się zsikać.
Gdy mieliśmy po ok 10 lat młoda zrobiła jeszcze lepszy numer.
Kiedy byłem u niej w domu, zaciągnęła mnie do łazienki.
Akurat wtedy miała na sobie krótką spódniczkę, białe majteczki i rajstopy. Zaprowadziła mnie do łazienki bo chciała mi coś pokazać. Zamknęła za nami drzwi i usiadła na sedesie. Wysikała się nie zdejmując bielizny, z tekstem - i tak były brudne. Spuściła wodę i zaczęła się rozbierać. Zdjęła mokre rajstopki i majtki i przebrała się w suche. Później poszliśmy na dwór, albo do mnie - nie pamiętam, dawno to było
Takich mokrych przygód było całe mnóstwo. Większości pewnie i tak już nie pamiętam.
Później nasze drogi się rozeszły, ja się przeprowadziłem i kontakt się urwał.
Lata później poznałem kobietę, którą jak się okazało kręci sikanie w majtki. Do tego miała jeszcze inny ciekawy fetysz - lubiła rajstopy i sex w nich.
Też się działo i chociaż nasz związek nie trwał długo to i tak był intensywny i zapewnił wiele erotycznych przygód.
Ale to temat na inny wpis.