Kąpiel w ubraniu

Agnieszka
Posty: 40
Rejestracja: 02 grudnia 2021, 09:29 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Agnieszka »

Mokrawa pisze: 23 stycznia 2022, 03:43 - ndz A jak Twoje doświadczenia w tej materii?
Rezygnowałam ale bardzo rzadko. Również nigdy nie zrezygnowałam z powodu "oszczędzenia" jakiegoś ciuchu bo zawsze wybieram wcześniej w czym to zrobię a rezygnacja to akurat ktoś ze znajomych chciał się spotkać albo przyjść, raz rodzina zadzwoniła, że przyjedzie więc wtedy wiadomo, ze rezygnowałam. ;)

Mi niestety się zdarzyło posikać, było to wiele lat temu jak jeszcze się tak nie bawiłam poza tym jak wiele razy tu pisałam lubię sikać jak sobie to zaplanuję i w wybranych ubraniach których już nie noszę na co dzień a nie tak z konieczności. Ale raz stało się to w czasach szkolnych zimą jak miałam akurat jeansy zapinane na guziki, wparowałam do domu ale już popuszczałam oraz miałam zmarznięte ręce którymi nie szło rozpiąć guzików i mimo wejścia do toalety skończyło się na sikaniu przez spodnie do muszli bo zabrakło mi dosłownie 2-3 minut i bym zdążyła.
Druga sytuacja to już po zakończeniu szkoły w czasie praktyk zawodowych. Była jesień, wracałam do domu, miałam na sobie całkiem fajny beżowy komplet damski który lubiłam bo dobrze wyglądał i fajnie na mnie leżał. Niestety wtedy jakoś tak się ułożyło, że opiłam się w pracy i nie skorzystałam z toalety przed wyjściem a kawałek do domu miałam, zimno jesienne też nie pomagało i około kilometra od domu ledwo szłam bo pęcherz napierał a jakieś 200 metrów od domu nie wytrzymałam, poczułam bóle w podbrzuszu i jakby skurcze i puściłam samoczynnie. Trochę wtedy też nie wiedziałam co robić i jak zatrzymałam to już było po wszystkim bo nawet szpilki były mokre. Ostatecznie kostium tutaj zakończył swój żywot bo z racji delikatności wyprać go nie mogłam a po wyschnięciu było widać co się wydarzyło i nie zaniosłam go do pralni. Przeleżał kilka lat w woreczku a ostatecznie zużyłam go do zabawy w sikanie, prysznic a następnie go podarłam jak dobrze pamiętam w 2016 roku latem. ;)

Również nie widziałam nikogo kto się posikał a i osób w mokrych ubraniach sobie nie przypominam poza śmingusem dyngusem. ;)
Awatar użytkownika
old_szmugglarz
Posty: 265
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, 20:11 - pn
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: old_szmugglarz »

Ależ Wam dziewczyny zazdroszczę mokrych przygód😉
Ja to tylko miałem kilka w dzieciństwie, a później ze swoją ex. Z czego z nią to się właśnie zaczęło od tego, że kiedyś w wieczorowej sukni wskoczyła do wanny😀
Mokrawa pisze: 23 stycznia 2022, 03:43 - ndz Zsikać całkowicie to nie, ale popuścić mi się zdarzyło. Najbardziej pamiętam ten moment, gdy zdarzyło mi się to podczas egzaminu na studiach :oops:
Niezła wtopa o ile ktoś w ogóle się zorientował.
Napiszesz coś więcej?
GG: 1324900
Mail: szmugglarz@gmail.com
Agnieszka
Posty: 40
Rejestracja: 02 grudnia 2021, 09:29 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Agnieszka »

old_szmugglarz pisze: 23 stycznia 2022, 18:20 - ndz Ależ Wam dziewczyny zazdroszczę mokrych przygód😉
Ja to tylko miałem kilka w dzieciństwie, a później ze swoją ex. Z czego z nią to się właśnie zaczęło od tego, że kiedyś w wieczorowej sukni wskoczyła do wanny😀
Napiszesz coś więcej? Suknia to przeżyła? Było tylko moczenie wodą czy jakieś dodatki? Buty jakieś były? Bo sikania się nie spodziewam. ;)
Awatar użytkownika
old_szmugglarz
Posty: 265
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, 20:11 - pn
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: old_szmugglarz »

Suknia przeżyła, akurat tym razem, bo następnego to już nie😀. To z resztą była bardziej sukienka niż suknia.

Nocowałem tego dnia u swojej ex. To był jakiś weekend. W tygodniu miała niezły zapiernicz i chciała to jakoś odreagować. Postanowiła zrobić coś szalonego. No spoko. Tylko co? Wejdę w ciuchach do wanny.
W pierwszej chwili myślałem że żartuje. Ale faktycznie to zrobiła.
Nalała wody do wanny. W międzyczasie się przebrała.
Założyła lekką, wieczorową, czarną sukienkę, pod którą miała czarny staniczek i czarne rajtki, butów na sobie nie miała. Nie wiem jak z majteczkami. Byly to nasze początki i na tym etapie jeszcze nie odważyłem się sprawdzić.
Jak już była gotowa zawołała mnie do łazienki.
Jak stała, tak weszła do wanny.
Skończyło się na całowaniu, macaniu przez mokry materiał sukienki oraz rajtki.
To był jak się okazało wstęp do czegoś większego, co nastąpiło jakiś czas później. Chwile po naszej inicjacji sexualnej.
GG: 1324900
Mail: szmugglarz@gmail.com
Awatar użytkownika
old_szmugglarz
Posty: 265
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, 20:11 - pn
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: old_szmugglarz »

Pozostając nieco w temacie celowego moczenia ubrań, czy to pod prysznicem, w fontannie, jeziorze czy kałużach polecam forum na które trafiłem przez zupełny przypadek.
Sporo ciekawych tematów, które może zainspirują do nowych zabaw.

https://www.muddyhighheels.com/forum/
GG: 1324900
Mail: szmugglarz@gmail.com
Mokrawa
Posty: 105
Rejestracja: 11 maja 2021, 16:22 - wt
Lokalizacja: Polska

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Mokrawa »

Są znacznie lepsze miejsca na szukanie inspiracji jak np. wetlooker.com, umd.net, wetfoto.com, gagon.com, wetlookplanet.com albo na youtube jest wiele mniejszych firm zajmujących się mokrymi ubraniami ;)
henryk5604
Posty: 47
Rejestracja: 04 kwietnia 2019, 22:48 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: henryk5604 »

płatne
Awatar użytkownika
old_szmugglarz
Posty: 265
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, 20:11 - pn
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: old_szmugglarz »

Mokrawa pisze: 30 stycznia 2022, 20:16 - ndz Są znacznie lepsze miejsca na szukanie inspiracji jak np. wetlooker.com, umd.net, wetfoto.com, gagon.com, wetlookplanet.com albo na youtube jest wiele mniejszych firm zajmujących się mokrymi ubraniami ;)
Tego typu miejsc w sieci jest całe mnóstwo i nie przeczę, że są lepsze miejsca na szukanie inspiracji.
Forum znalazłem przez przypadek więc się podzieliłem, tym bardziej że jest na nim trochę opowiadań i innych ciekawych historii.
GG: 1324900
Mail: szmugglarz@gmail.com
Agnieszka
Posty: 40
Rejestracja: 02 grudnia 2021, 09:29 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Agnieszka »

Jak tam wasze przygody z sikaniem i kąpielą? Ja nie pisałam dłuższy czas bo najpierw miałam pół miesiąca problemy z Covidem a później był standard czyli sama kąpiel albo sikanie + kąpiel jednak podobnie jak poprzednie sytuacje więc nie ma co pisać po raz któryś tego samego. Jednak w ostatni weekend było inaczej i dziś/jutro opiszę dokładniej. :D
henryk5604
Posty: 47
Rejestracja: 04 kwietnia 2019, 22:48 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: henryk5604 »

Czekamy, sikamy.
ODPOWIEDZ