Kąpiel w ubraniu

Natalka <3
Posty: 94
Rejestracja: 08 sierpnia 2021, 23:29 - ndz

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Natalka <3 »

Sikania nie będzie, tylko kąpiel. Ostatnio nie brałam też nic na przebranie 😅

Sukienki, jeansy, bluzki, skórzaną kurtkę, buty, dresy
Agnieszka
Posty: 40
Rejestracja: 02 grudnia 2021, 09:29 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Agnieszka »

Natalka <3 pisze: 27 grudnia 2021, 22:05 - pn Sikania nie będzie, tylko kąpiel. Ostatnio nie brałam też nic na przebranie 😅

Sukienki, jeansy, bluzki, skórzaną kurtkę, buty, dresy
Wybierz najlepiej to w czym jeszcze tego nie robiłaś.
To jak później wrócisz? Teraz wszystko długo schnie a w mokrym na dworzu to się zamarznie. :D
Natalka <3
Posty: 94
Rejestracja: 08 sierpnia 2021, 23:29 - ndz

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Natalka <3 »

Nie mam pomysłu co wziąć w ogóle.

Ja tam zostaje na noc całą. Wracam po południu
Agnieszka
Posty: 40
Rejestracja: 02 grudnia 2021, 09:29 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Agnieszka »

Natalka <3 pisze: 28 grudnia 2021, 22:48 - wt Nie mam pomysłu co wziąć w ogóle.

Ja tam zostaje na noc całą. Wracam po południu
Opisz dokładniej jakie buty i ubrania masz to łatwiej będzie wybrać.
Jak zabawa będzie w nocy to do południa to raczej nie wyschnie ja bym brała coś na przebranie. :)
Natalka <3
Posty: 94
Rejestracja: 08 sierpnia 2021, 23:29 - ndz

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Natalka <3 »

Bluzki
Spodnie: dresy, jeansy, legginsy
Sukienki mam dwie: jedna letnia i wieczorowa
Bluzy, skórzaną ramoneskę
Dodatki np. to pasek do jeansów
Buty: adidasy, glany, trampki, kozaki
Mokrawa
Posty: 105
Rejestracja: 11 maja 2021, 16:22 - wt
Lokalizacja: Polska

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Mokrawa »

Jak tam dziewczyny Nowy Rok? :D J już mam pierwsza zabawę zaliczoną.

Wstałam z łóżka i postanowiłam się przebrać. Jako, że to nowy rok to wypada mieć na sobie coś nowego, więc ubrałam nowe, nieużywane majtki i skarpetki, a do tego stare leggingsy, koszulkę, adidasy. Zjadłam śniadanie i napełniłam pęcherz. W trakcie napełniania pęcherza zrobiłam również poranną gimnastykę. Gdy byłam gotowa weszłam do wanny i powoli opróżniłam pęcherz pozwalając spokojnie rozchodzić się ciepłu w moich spodniach. Gdy pęcherz był pusty położyłam się w wannie najpierw na plecach, a potem na brzuchu by jak najwięcej ciepłego moczu było na mnie :)
Potem napuściłam wody i posiedziałam tak z pół godzinki ;)
Agnieszka
Posty: 40
Rejestracja: 02 grudnia 2021, 09:29 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Agnieszka »

U mnie nie udało się w święta bo miałam gości, sylwester/nowy rok też nie ale udało się wczoraj. ;)

Miałam na sobie biały podkoszulek, niebieską bluzeczkę, czarne majtki, czarne rajstopy i czarne skórzane spodnie a na stopach skórzane kapcie.
Ubrałam się w ten zestaw już z rana i tak powoli napełniałam pęcherz standardowo wypijanymi przeze mnie płynami jak co dzień. Postanowiłam, że zesikam się spontanicznie bez żadnego planowania jak już nie będę mogła wytrzymać. I stało się tak przed godziną 15. Pęcherz był już pełny i wyraźnie dawał o sobie znać. Więc poszłam do wanny gdzie najpierw lekko popuszczając a gdy krok był już mokry to puszczając na całego zawartość pęcherza wypełniła i ogrzała moje skórzane spodnie i rajstopy. Na zewnątrz nie było nic widać poza żółtą cieczą wypływającą z nogawek i kapci. Dla skórzanych spodni był to debiut w sikaniu, są już dosyć znoszone i postanowiłam od tego roku używać ich tylko do zabaw. Po wszystkim gdy chwilę tak postałam wzięłam w tych ubraniach prysznic a następnie po jakichś 10 minutach jak zaczęło się robić zimno, przebrałam się i wszystko poszło do prania.

Dodam, że przed samym sikaniem miałam małe wątpliwości czy faktycznie się w tym zesikać (tak już jakoś mam że zawsze są wątpliwości przed pierwszym sikaniem w danym ubraniu) jednak pełny napierający pęcherz i zmęczone mięśnie Kegla szybko wyjaśniły wątpliwości gdy poczułam rozlewające się po tyłku ciepło. ;)
Mokrawa
Posty: 105
Rejestracja: 11 maja 2021, 16:22 - wt
Lokalizacja: Polska

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Mokrawa »

Agnieszka pisze: 07 stycznia 2022, 17:08 - pt Dodam, że przed samym sikaniem miałam małe wątpliwości czy faktycznie się w tym zesikać (tak już jakoś mam że zawsze są wątpliwości przed pierwszym sikaniem w danym ubraniu) jednak pełny napierający pęcherz i zmęczone mięśnie Kegla szybko wyjaśniły wątpliwości gdy poczułam rozlewające się po tyłku ciepło. ;)
Doskonale Cię rozumiem :) Często miewam wątpliwości gdy chcę coś w jakimś ubraniu zrobić pierwszy raz, dlatego staram się, aby to było możliwie jak najprzyjemniejsze. Pierwszym etapem jest oczywiście przyjemne ciepełko wypełniające majtki i płynące po nogach, drugą przyjemnością przekonującą ciało i umysł jest uczucie błogiej ulgi po długim wstrzymywaniu, a trzecim etapem jest masturbacja i inne zabawy. Po przejściu ostatniego etapu jakiekolwiek wątpliwości co do słuszności decyzji znikają, a do tego nie chce się wyskakiwać z tych ciuchów i chce się w nich siedzieć w tej wannie jak najdłużej ;) Ahh rozmarzyłam się :lol:
Agnieszka
Posty: 40
Rejestracja: 02 grudnia 2021, 09:29 - czw

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Agnieszka »

Mokrawa pisze: 10 stycznia 2022, 03:12 - pn
Agnieszka pisze: 07 stycznia 2022, 17:08 - pt Dodam, że przed samym sikaniem miałam małe wątpliwości czy faktycznie się w tym zesikać (tak już jakoś mam że zawsze są wątpliwości przed pierwszym sikaniem w danym ubraniu) jednak pełny napierający pęcherz i zmęczone mięśnie Kegla szybko wyjaśniły wątpliwości gdy poczułam rozlewające się po tyłku ciepło. ;)
Doskonale Cię rozumiem :) Często miewam wątpliwości gdy chcę coś w jakimś ubraniu zrobić pierwszy raz, dlatego staram się, aby to było możliwie jak najprzyjemniejsze. Pierwszym etapem jest oczywiście przyjemne ciepełko wypełniające majtki i płynące po nogach, drugą przyjemnością przekonującą ciało i umysł jest uczucie błogiej ulgi po długim wstrzymywaniu, a trzecim etapem jest masturbacja i inne zabawy. Po przejściu ostatniego etapu jakiekolwiek wątpliwości co do słuszności decyzji znikają, a do tego nie chce się wyskakiwać z tych ciuchów i chce się w nich siedzieć w tej wannie jak najdłużej ;) Ahh rozmarzyłam się :lol:
Miałaś kiedyś tak że jednak zrezygnowałaś z zesikania się w jakimś ubraniu w ostatniej chwili z jakiegoś powodu? :)
Zesikalas się kiedyś w czymś mimo że nie chciałaś ale np. nie było innego wyjścia bo pęcherz pełny a toalety brak itp.?
Widziałas kiedyś kogoś co się posikał? Albo szedł w mokrym ubraniu z jakiegoś nieznanego powodu? :)
Mokrawa
Posty: 105
Rejestracja: 11 maja 2021, 16:22 - wt
Lokalizacja: Polska

Re: Kąpiel w ubraniu

Post autor: Mokrawa »

Agnieszka pisze: 20 stycznia 2022, 22:16 - czw Miałaś kiedyś tak że jednak zrezygnowałaś z zesikania się w jakimś ubraniu w ostatniej chwili z jakiegoś powodu?
Zesikalas się kiedyś w czymś mimo że nie chciałaś ale np. nie było innego wyjścia bo pęcherz pełny a toalety brak itp.?
Widziałas kiedyś kogoś co się posikał? Albo szedł w mokrym ubraniu z jakiegoś nieznanego powodu?
Zdarzyło się zrezygnować, ale nie przypominam sobie bym to zrobiła dlatego, że mi było szkoda jakiegoś ciuchu. Zazwyczaj dlatego, że ktoś nagle informował, że "jest na mieście i wpadnie za jakieś 30 minut", więc nie było sensu w takiej presji czasu się zabawiać.
Zsikać całkowicie to nie, ale popuścić mi się zdarzyło. Najbardziej pamiętam ten moment, gdy zdarzyło mi się to podczas egzaminu na studiach :oops:
Nie widziałam jeszcze nikogo, kto by się posiusiał, ale ludzi w mokrym ubraniu zdarzyło mi się widzieć w mokrym ubraniu, ale nie z powodu siusiu. To było podczas jednego z festiwalu na świeżym powietrzu, który wypadł w lato w dzień, w którym od 8 do 21 nie było praktycznie ani jednej chmurki i 32 stopnie w cieniu. Nie było tam żadnego zadaszenia dla widowni, ale jakieś kilkaset metrów dalej było jezioro, więc niektóre dziewczyny dla ochłody moczyły sobie zazwyczaj tylko koszulki i staniki, aczkolwiek zdarzały się i takie co szorty też miały mokre.

A jak Twoje doświadczenia w tej materii?
ODPOWIEDZ