Strona 1 z 1

Urofilia

: 09 lutego 2018, 23:46 - pt
autor: pawelek
Urofilia czyli? W tym konkretnym przypadku przedmiotem pożądania seksualnego jest mocz a właściwie źródłem podniecenia seksualnego - kontakt z moczem partnera.
Fetyszem może być oddawanie moczu na partnera, wąchanie go, dotykanie, oblewanie się nim itp.

I tak się zastanawiam,  czy Wasz ulubiony temat czyli panty pissing ma z tym coś wspólnego? Czy to zupełnie inna bajka?

Odp: Urofilia

: 10 lutego 2018, 15:08 - sob
autor: kamilka
Co? Bleeee!  W ogóle tego nie rozumiem po co wąchać siusiu fuj! A co to jest ten przedmiot pożądania seksualnego? A panty pising to wiem, to  jest robienie siku w majtki.

Odp: Urofilia

: 11 lutego 2018, 09:01 - ndz
autor: mirus90
...

Odp: Urofilia

: 11 lutego 2018, 12:02 - ndz
autor: pawelek
Mirus, mam taką znajomą, jest już pełnoletnia ale niestety dziewczyna od urodzenia miała pod górkę. Nie dosyć, że cierpi na różne wrodzone choroby to na dodatek jest osobą z nieznacznym opóźnieniem intelektualnym.
Sama nic nie potrafi zrobić, rodzice we wszystkim jej pomagają. Począwszy od karmienia skończywszy na czynnościach higienicznych.
Ta znajoma często potrafi nasikać albo walnąć kupkę do majtek więc od urodzenia ma zakładane pampersy. Z tego co wiem to ciągle zasypia ze smoczkiem, zupełnie jak małe dziecko. Ale pomimo tych wszystkich ułomności jest często pogodna, ma całkiem trzeźwe spojrzenie na otaczający świat i jakby nie patrzeć - jej częsty brak logiki w wypowiedziach (według odczuć "dorosłych";) jest często... nad wyraz logiczny.
Czasami mam wrażenie,  że jest o wiele bardziej rozgarnięta od ludzi wydawałoby się tych niby dorosłych.
I jest w niej jedna rzecz, która mnie od samego początku ujęła. świat nie ma dla niej kolorów pośrednich,  wszystko jest białe albo czarne i nigdy się z tym nie kryje. To dla nas dosyć niezwykłe zjawisko.
Piszę o tym, bo chcę nawiązać do komentarza Twojego i Kamilki.
Gdy się zastanowić na trzeźwo, to Kamilka ma całkowitą rację odnośnie tematu.
To my jesteśmy porządnie stuknięci, że kręcą nas rzeczy tak głupkowate jak sikanie w gacie czy zakładanie pieluch.
A Kamilka? Ona widzi w tym totalną głupotę, wręcz obrzydzenie.

I kto ma rację - tak z ręką na sercu? To my jesteśmy totalnie popieprzeni,  tylko siedzimy w tym tak głęboko,  że już tego nie zauważamy. Dopiero ktoś trzeźwo na nas patrzący dostrzega smutną prawdę.
I Kamilka, chociaż nie chciała nam niczego zarzucić to wyraziła powyżej swoje zdanie dosyć przejrzyście: Fuuuj! I to jest właśnie  (wbrew pozorom) dorosłe podejście do tematu  :)

Odp: Urofilia

: 13 lutego 2018, 13:50 - wt
autor: kamilka
Tak wąchanie siku jest fuj bo czasami siku brzydko pachnie  :-[
A ta dziewczyna, którą znasz to jest bardzo podobna do mnie, bo ja też jestem chora i muszę mieć pieluszkę i lubię spać z dydy. Tylko nie wiem co to jest to opóźnienie. I mi też rodzice we wszystkim pomagają  ::)
A jak ma na imię ta dziewczyna i skąd ją znasz? Może jej powiedz o naszym forum i będzie z nami pisać? Byłoby fajnie  :)

Odp: Urofilia

: 14 lutego 2018, 17:44 - śr
autor: pawelek
Ma na imię Zosia :)  znam ją długo ale na forum nie będzie z nami pisać ponieważ wolę Ciebie, Kamilko :)