Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
Z moczem na wesoło to nowy cykl na forum, którego jestem autorem.
Od dzisiaj zaczynamy cykl piątkowych porad. Jeżeli macie problemy czy wątpliwości odnośnie wszelkiego sikania albo innego oddawania moczu - to zapraszam do tego działu.
Wystarczy zebrać się na odwagę i napisać pytanie albo zgłosić problem a w każdy piątek na łamach tego działu omówię, przedstawię i odpowiem na Wasze najciekawsze maile.
Wszystkie pytania czy wątpliwości proszę kierować na adres e-mail:
wgacieleje@onet.pl
Najciekawsze pytania, które nadeślecie umieszczę w każdy piątek w tym dziale i obiecuję szybko odpowiedzieć na łamach forum.
Dla ciekawości dodam, że ukończyłem studia na Harvardzie pod przewodnictwem profesora Michaela Zejscusa na kierunku: "Przewodnictwo moczu w różnych fazach napięcia" oraz częściowo zdobyłem tytuł doktora nauk d/s "Wyuzndanego oddawania uryny w miejscach publicznych".
Dodam, że wszelkich porad udzielam całkowicie bezpłatnie! Uwaga: Nie odpowiadam na anonimy.
Od dzisiaj zaczynamy cykl piątkowych porad. Jeżeli macie problemy czy wątpliwości odnośnie wszelkiego sikania albo innego oddawania moczu - to zapraszam do tego działu.
Wystarczy zebrać się na odwagę i napisać pytanie albo zgłosić problem a w każdy piątek na łamach tego działu omówię, przedstawię i odpowiem na Wasze najciekawsze maile.
Wszystkie pytania czy wątpliwości proszę kierować na adres e-mail:
wgacieleje@onet.pl
Najciekawsze pytania, które nadeślecie umieszczę w każdy piątek w tym dziale i obiecuję szybko odpowiedzieć na łamach forum.
Dla ciekawości dodam, że ukończyłem studia na Harvardzie pod przewodnictwem profesora Michaela Zejscusa na kierunku: "Przewodnictwo moczu w różnych fazach napięcia" oraz częściowo zdobyłem tytuł doktora nauk d/s "Wyuzndanego oddawania uryny w miejscach publicznych".
Dodam, że wszelkich porad udzielam całkowicie bezpłatnie! Uwaga: Nie odpowiadam na anonimy.
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
hi hi w gacie leje ;D to śmieszne jest i chyba wujku kłamiesz a co to jest w ogóle wyzdane oddawanie uryny???
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
Tak mi się nasunęło, że gdyby Aleksander Fredro był jednym z nas, to słynna scena z "Zemsty" brzmiałaby tak:
Bardzo proszę moczum panie...
Moczum panie me wezwanie... itd.
Taki tam malutki off-top
Bardzo proszę moczum panie...
Moczum panie me wezwanie... itd.
Taki tam malutki off-top
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
[quote author=Manowar link=topic=81.msg582#msg582 date=1506592297]
Tak mi się nasunęło, że gdyby Aleksander Fredro był jednym z nas, to słynna scena z "Zemsty" brzmiałaby tak:
Bardzo proszę moczum panie...
Moczum panie me wezwanie... itd.
[/quote]
Dobre! 😀 jak tu Cię nie lubić 😉
Moi drodzy, przejrzałem pocztę i nieoczekiwanie jest już klika interesujących maili!
Zgodnie z cyklem piątkowym - dopiero jutro się do nich ustosunkuję bo jutro jest piątek a dzisiaj czwartek!
Przypominam adres pod który możecie wysyłać swoje pytania i dzielić się ze mną swoimi mokrymi kłopotami.
Od razu zaznaczam, że tylko najciekawsze i najbardziej frapujące maile przytoczę na łamach forum.
Na resztę odpowiem jak czas pozwoli.
wgacieleje@onet.pl
Tak mi się nasunęło, że gdyby Aleksander Fredro był jednym z nas, to słynna scena z "Zemsty" brzmiałaby tak:
Bardzo proszę moczum panie...
Moczum panie me wezwanie... itd.
[/quote]
Dobre! 😀 jak tu Cię nie lubić 😉
Moi drodzy, przejrzałem pocztę i nieoczekiwanie jest już klika interesujących maili!
Zgodnie z cyklem piątkowym - dopiero jutro się do nich ustosunkuję bo jutro jest piątek a dzisiaj czwartek!
Przypominam adres pod który możecie wysyłać swoje pytania i dzielić się ze mną swoimi mokrymi kłopotami.
Od razu zaznaczam, że tylko najciekawsze i najbardziej frapujące maile przytoczę na łamach forum.
Na resztę odpowiem jak czas pozwoli.
wgacieleje@onet.pl
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
Póki co poczty nie urywa ale otrzymałem na skrzynkę kilka maili.
Głównie są to propozycje, więc od razu zaznaczę, że jestem heteroseksualny (Krzysiu, przykro mi) oraz co najważniejsze mam żonę (Aniu, nic z tego nie będzie).
Jeden e-mail, autorstwa misia Jogi, był całkiem logiczny.
Przytoczę krótki fragment:
"...tej, jesteś jakiś nienormalny? Wciskasz kit, że skończyłeś jakiś harward? I myślisz że co? W du..e mam to! Wal się!"
No cóż, to całkiem ujmujące i takie... prawdziwe. Drogi misiu Jogi, obiecuję to wszystko przemyśleć na spokojnie. Też często się zastanawiam czy jestem normalny. 😨
A teraz dwa maile, które mnie zainteresowały bo poruszają bardzo swojską tematykę.
Napisała Asia22:
"cześć pawelek, potrzebuję szybkiej rady.
Ostatnio zsikałam się na imprezie u kumpeli. Wiesz, o jednego browarka za dużo i się polało. Dużo nie ale popuściłam siedząc na wersalce a miałam białe spodnie i wiesz... Obciach. Ale to jeszcze nic. Chodzi o to, że zauwazył to mój kumpel z uczelni. Siedział naprzeciwko i gapił sie między moje nogi i tak słodko uśmiechał.
Tak mnie to nakręciło, że poszłam do kibelka i zamiast jakoś się przebrać w ciuchy kumpeli to ja głupia zsikałam się do końca w te moje spodnie i jak je potem zdjęłam to no wiesz co! Normalnie chwilę się pocierałam i doszłam! To było na wakacjach w sierpniu i od tego czasu ciągle to robię! To znaczy najpierw zamykam się w łazience, sikam w spodnie, potem je opuszczam i się masturbuję! Czy ja jestem jakaś nienormalna? I czy powinnam zaprzestać to robić?Błagam doradź mi!"
Droga Asiu! W żadnym wypadku! Nie zaprzestawaj! To naprawdę nic takiego i jeżeli lubisz takie zabawy to pod żadnym pozorem nie przestawaj, wręcz przeciwnie, działaj i się nie przejmuj. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.
Napisał miły chłopak, który się podpisał Staszek66.
"panie drogi, potrzebuję rady! Moja żona sika mi do łóżka i ja nie wiem co robić? Zaraz na początku małżeństwa to było nawet seksi, wiesz pan, młoda i ładna i taka mokra! Ale panie kochany, to było 40 lat temu! Teraz to mnie drażni! Bo nie dosyć że chrapie jak stara klacz to jeszcze leje pod siebie i capi rano jak piorun, muszę cała chatę panie wietrzyć! Co ja mam zrobić, panie kochany?"
Panie Staszku, co tu doradzić? Dużo cierpliwości życzę. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.
I jeszcze taki króciutki e-mail się pojawił. Podpisany przez Siuracza.
"lubię się przebierać w czarne rajstopki mojej dziewczyny i sikać w nie. Potem chowam je mokre do komody. ÂŁucja o tym nie wie i potem zakłada te rajstopki jak wyschną w komodzie.Czy to coś złego? Coś ze mną nie teges?
Drogi Siuraczu, to nic złego, a z tobą wszystko w porządku. Pozdrów ÂŁucję! Mam nadzieję, że pomogłem. Ciebie też pozdrawiam.
----------------------------------
Jak widzicie ludzie piszą bo mają swoje problemy a ja jestem niezmiernie zadowolony, że mogę pomóc.
Przez cały następny tydzień czekam na Wasze listy.
W kolejny piątek, za tydzień - opublikuje kolejne najciekawsze maile.
Przypominam adres pod który możecie zgłaszać problemy i zadawać pytania:
wgacieleje@onet.pl
Pozdrawiam.
Głównie są to propozycje, więc od razu zaznaczę, że jestem heteroseksualny (Krzysiu, przykro mi) oraz co najważniejsze mam żonę (Aniu, nic z tego nie będzie).
Jeden e-mail, autorstwa misia Jogi, był całkiem logiczny.
Przytoczę krótki fragment:
"...tej, jesteś jakiś nienormalny? Wciskasz kit, że skończyłeś jakiś harward? I myślisz że co? W du..e mam to! Wal się!"
No cóż, to całkiem ujmujące i takie... prawdziwe. Drogi misiu Jogi, obiecuję to wszystko przemyśleć na spokojnie. Też często się zastanawiam czy jestem normalny. 😨
A teraz dwa maile, które mnie zainteresowały bo poruszają bardzo swojską tematykę.
Napisała Asia22:
"cześć pawelek, potrzebuję szybkiej rady.
Ostatnio zsikałam się na imprezie u kumpeli. Wiesz, o jednego browarka za dużo i się polało. Dużo nie ale popuściłam siedząc na wersalce a miałam białe spodnie i wiesz... Obciach. Ale to jeszcze nic. Chodzi o to, że zauwazył to mój kumpel z uczelni. Siedział naprzeciwko i gapił sie między moje nogi i tak słodko uśmiechał.
Tak mnie to nakręciło, że poszłam do kibelka i zamiast jakoś się przebrać w ciuchy kumpeli to ja głupia zsikałam się do końca w te moje spodnie i jak je potem zdjęłam to no wiesz co! Normalnie chwilę się pocierałam i doszłam! To było na wakacjach w sierpniu i od tego czasu ciągle to robię! To znaczy najpierw zamykam się w łazience, sikam w spodnie, potem je opuszczam i się masturbuję! Czy ja jestem jakaś nienormalna? I czy powinnam zaprzestać to robić?Błagam doradź mi!"
Droga Asiu! W żadnym wypadku! Nie zaprzestawaj! To naprawdę nic takiego i jeżeli lubisz takie zabawy to pod żadnym pozorem nie przestawaj, wręcz przeciwnie, działaj i się nie przejmuj. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.
Napisał miły chłopak, który się podpisał Staszek66.
"panie drogi, potrzebuję rady! Moja żona sika mi do łóżka i ja nie wiem co robić? Zaraz na początku małżeństwa to było nawet seksi, wiesz pan, młoda i ładna i taka mokra! Ale panie kochany, to było 40 lat temu! Teraz to mnie drażni! Bo nie dosyć że chrapie jak stara klacz to jeszcze leje pod siebie i capi rano jak piorun, muszę cała chatę panie wietrzyć! Co ja mam zrobić, panie kochany?"
Panie Staszku, co tu doradzić? Dużo cierpliwości życzę. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.
I jeszcze taki króciutki e-mail się pojawił. Podpisany przez Siuracza.
"lubię się przebierać w czarne rajstopki mojej dziewczyny i sikać w nie. Potem chowam je mokre do komody. ÂŁucja o tym nie wie i potem zakłada te rajstopki jak wyschną w komodzie.Czy to coś złego? Coś ze mną nie teges?
Drogi Siuraczu, to nic złego, a z tobą wszystko w porządku. Pozdrów ÂŁucję! Mam nadzieję, że pomogłem. Ciebie też pozdrawiam.
----------------------------------
Jak widzicie ludzie piszą bo mają swoje problemy a ja jestem niezmiernie zadowolony, że mogę pomóc.
Przez cały następny tydzień czekam na Wasze listy.
W kolejny piątek, za tydzień - opublikuje kolejne najciekawsze maile.
Przypominam adres pod który możecie zgłaszać problemy i zadawać pytania:
wgacieleje@onet.pl
Pozdrawiam.
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
Przecież jeszcze jest czwartek... :/
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
Owszem, ale męczą mnie na privku, żebym jak najszybciej opublikował te najciekawsze. Poszedłem za głosem ludu ale to w drodze wyjątku. Za tydzień będzie w piątek, obiecuję 😉
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
Tak, ale myślałem, że się jeszcze na ten załapię... Tylko musiałem się zebrać, żeby jakiegoś ładnego mejla naskrobać.
:/
:/
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
Zaraz, zaraz, nie oszukujmy mirus 😀 zajrzałem do skrzynki i żadnego maila od Ciebie nie ma. A uwierz, że jak wyślesz i będzie godny uwagi to go opublikuję. Zaskoczony? ☺
Odp: Chcecie czy nie chcecie - w gacie leje na onecie czyli z moczem na wesoło.
[quote author=kamilka link=topic=81.msg581#msg581 date=1506591153]
hi hi w gacie leje ;D to śmieszne jest i chyba wujku kłamiesz a co to jest w ogóle wyzdane oddawanie uryny???
[/quote]
E tam, zaraz śmieszne. Lanie w gacie wcale nie jest śmieszne, drogie dziecko!
I wcale nie kłamie. No wiesz? Jakbym mógł, Kamilko! Co ja, jakiś oszust jestem? Wstydź się, żeby starego dziadka podejrzewać o kłamstwo 😜
A "Wyuzdane oddawanie uryny" to taki kierunek na studiach i dotyczy na przykład sikania na klatce schodowej w sposób niekulturalny albo robienie siusiu stojąc na klapie sedesowej i tym podobne dziwne rzeczy 😉
hi hi w gacie leje ;D to śmieszne jest i chyba wujku kłamiesz a co to jest w ogóle wyzdane oddawanie uryny???
[/quote]
E tam, zaraz śmieszne. Lanie w gacie wcale nie jest śmieszne, drogie dziecko!
I wcale nie kłamie. No wiesz? Jakbym mógł, Kamilko! Co ja, jakiś oszust jestem? Wstydź się, żeby starego dziadka podejrzewać o kłamstwo 😜
A "Wyuzdane oddawanie uryny" to taki kierunek na studiach i dotyczy na przykład sikania na klatce schodowej w sposób niekulturalny albo robienie siusiu stojąc na klapie sedesowej i tym podobne dziwne rzeczy 😉