Kiedy to się u was zaczęło?

Forum ogólne
Katika
Posty: 23
Rejestracja: 07 maja 2021, 12:19 - pt

Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: Katika »

Kiedy zorientowaliście się, że kręci was szeroko pojęty piss?

Ja już jako małe dziecko lubiłam bawić się lalkami "w sikanie". Udawałam, że im się chce siusiu tak, że aż nie wytrzymują. Podglądałam też z zaciekawieniem jak inne dzieci to robią. Miałam pod tym względem łatwo, bo wychowałam się na wsi i gdy latem bawiliśmy się na zewnątrz, nikt nie zawracał sobie głowy chodzeniem do kibelka, tylko szukał najbliższych krzaków i (ewentualnie) szerokich liści ;)
Ale to było takie nieuświadomione do końca. Podtekstu seksualnego nabrało dopiero w dorosłości, gdy zaczęłam eksperymentować i poznawać siebie.

A jak u was? Pamiętacie jakieś pierwsze doświadczenia?
GG 73552556
zainteresowany97

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: zainteresowany97 »

U mnie początki nastąpiły w podstawówce chodziłem do klasy z taką koleżanką która miała bardzo pojemny pęcherz.
Potrafiła wytrzymać cały dzień (jak na tamte czasy czyli od 7 30 do 16) czasem na wycieczkach dojeżdżaliśmy do szkoły i była w takim stanie że ledwo trzymała uciskała krocze chodziła w kółko podnosiła nogi lekko jakby zaciskając bardziej jeszcze uda przy tym i z 2 razy zdarzyło się nawet że tak jej się chciało że nie mogła mówić potem powiedziała że było jej gorąco ale nigdy się nie przyznawała że zaraz się posika. W każdym razie wtedy zaczęło mnie to kręcić i to bardzo. Największy problem miała na wfie bo nie można było wychodzić a mieliśmy 2 pod rząd (sportowa podstawówka). Graliśmy w 2 ognie ona już było widać bo chodziła w kółko niby unikając czasem się pochylała ale bez ręki do pewnego momentu po jakichś 50 minutach zaczęła co chwilę uciskać kroczę byłem mega podniecony zaistniałą sytuacją. Ale trafiła ją piłka i musiała iść w miejsce zbitych (kto grał w dwa ognie to samo co zbijak ten wie) w każdym razie złapał ją stan ostatniej prostej i zaciskając krocze chodziła lekko pochylona ja się gapiłem na nią ale jeszcze z pola gry. Widziałem że powoli nie wytrzymuje i zaczyna iść w stronę pani błagać o łazienkę. Wtedy rzuciłem się żeby złapać piłkę udało mi się i od razu wywołałem jej imię. A ona zamiast pobiec wtedy i prosić panią wbiegła do nas tam gdzie graliśmy wydawało mi się że popuściła w trakcie zmiany decyzji i chyba jej to dało lekką ulgę. W każdym razie jeszcze minutę wytrzymała i pani kazała nam się przenieść na inną salę mniejszą. Stałem obok niej pochylona chodziła w miejscu zaciskała co sekundę na zmianę rękami. Pamiętam jak spytałem co się dzieje i to był pierwszy raz i ostatni jak mi powiedziała że chyba się posika. Doszliśmy na małą salę usiadła ja obok spytałem jak jest wtedy od razu się odwróciła do pani i powiedziała że musi iść i wybiegła nie czekając na zgodę. Wróciła przebrana i powiedziała że brzuch ją rozbolał i poszła do higienistki (ten brzuch mógł być prawdą przy takim ciśnieniu dodam że od uciskania krocza minęło conajmniej 40 minut). W każdym razie może ją też to podniecało więc jeśli by to czytała to zostawię inicjały (D.P). Jak jakaś dziewczyna miałaby ochotę popisać albo przeżyć jakieś challenge wirtualnie lub na żywo odezwijcie się
GG: 59593127
Katika
Posty: 23
Rejestracja: 07 maja 2021, 12:19 - pt

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: Katika »

Wow! Bardzo fajna historia. Ja mam taką koleżankę w pracy, która długo wstrzymuje i ciągle mówi że zaraz się zsika ale do toalety nie idzie. W dodatku straszna z niej śmieszka i za każdym razem gdy się śmieje aż przykuca i zaciska nogi powtarzając " zesikam się, zesikam się zaraz". Jakie we mnie wtedy buzują emocje to możecie się domyśleć. Zwłaszcza, że jest niezłą laską z przepięknym biustem a ja lubię obie płcie ;) Wciąż mam nadzieję, że rozśmieszę ją aż do posikania :twisted:
GG 73552556
Awatar użytkownika
old_szmugglarz
Posty: 265
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, 20:11 - pn
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: old_szmugglarz »

Mam taką znajomą co ma podobnie.
Czasem gdy się razem spotkamy i siedzimy przy jakimś winku to łapie głupawkę i śmieje się, że mało co nie pęknie.
Często wtedy też wstrzymuje, mówi, że jej się sikać chce ale do kibelka nie pójdzie - chyba, że w ostatniej chwili.
Jeszcze nie udało mi się jej tak rozśmieszyć, żeby się posikała.
Staram się ją podpuszczać, żeby się tak nie śmiała bo się posika, przez co łapie jeszcze większą głupawkę.
Może kiedyś się ją da tak rozśmieszyć, że się posika.
Tym bardziej, że ostatnio się przyznała, że się jednak posikała przy swoim znajomym. Tak ją rozśmieszył, że zmoczyła się w majtki :D
GG: 1324900
Mail: szmugglarz@gmail.com
88sam88
Posty: 13
Rejestracja: 11 listopada 2017, 12:05 - sob

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: 88sam88 »

U mnie pierwsza rzecz jaką pomietam w wieku około 6 lat podczas zabawy w piaskownicy kuzynka posikala się w majtki i już wtedy utkwiło mi to w pamięci. Wtedy nie miało to podtekstu seksualnego.
W wieku około 12 lat jedną z koleżanek wysikala się w stroju komputerowym na siedzisko na pomoście. To był chyba ten moment. Ogólnie to jej to zawdzięczam. Z dwa lata po tym zsikala się na ognisku. Za nim to zrobiła mówiła że zaraz się zsika, i w końcu nie wytrzymała. Wcześniej nie raz odchodziła w krzaczki żeby się wysikać ale tego dnia tego nie zrobila
Awatar użytkownika
old_szmugglarz
Posty: 265
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, 20:11 - pn
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: old_szmugglarz »

Chyba w stroju kąpielowym 😆
Napisałbyś coś więcej o tym jak się zsikała na ognisku😉
Czemu nie poszła w krzaki?
GG: 1324900
Mail: szmugglarz@gmail.com
88sam88
Posty: 13
Rejestracja: 11 listopada 2017, 12:05 - sob

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: 88sam88 »

To było lato, wieczór około 21 leżeliśmy przy ognisku na jednym końcu w kilka osób. Koleżanka od samego początku mówiła że musi siku. Po około 2 godzinach zerwała się nagle i mówi " o kurcze popuscilam trochę" trzymając się obydwoma rękoma za krocze. Po dosłownie 5 sekundach zaczęła zjeżdżać obydwoma rękoma po wewnętrznej stronie ud mówiąc " o nie zsikalam się" koleżanka odprowadziła ja do domu aby się przebrała chodź marzyło to się mi. Gdy wróciły mówiła że gdy odeszła to musiała się jeszcze wysikać przed blokiem bo nie dosikała do końca i że bała się odejść od ogniska na siku bo było ciemno. Szkoda mi tylko że nie było za dużo widać na jej spodniach bo było ciemno. Jedynie światło z ogniska. I ubolewam że nie mnie wybrała żeby ja zaprowadzić do domu, bo na pewno bym tak tej sprawy nie zostawił.
Awatar użytkownika
old_szmugglarz
Posty: 265
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, 20:11 - pn
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: old_szmugglarz »

Niezła historia.
Ciekawe w tym wszystkim jest to czy się dosikała w spodnie, czy jednak nie.
Szkoda że się nie udało odprowadzić koleżanki bo to mogłoby się ciekawie skończyć.
GG: 1324900
Mail: szmugglarz@gmail.com
Manowar21
Posty: 6
Rejestracja: 05 czerwca 2021, 17:07 - sob

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: Manowar21 »

Chciałbym kiedyś usłyszeć taki tekst, jak " o nie, zsikałam się".
Naprawdę niezła historia.
Transik

Re: Kiedy to się u was zaczęło?

Post autor: Transik »

Już od najmłodszych lat mnie to kręciło, zaczęło się, gdy miałem jakieś 3 lata - to z tamtego okresu mam pierwsze wspomnienia. Pamiętam, że zawsze chodziłem za fotel w salonie i sikałem na materiałową chusteczkę. Nawet przy rodzicach, ale chyba nigdy się nie zorientowali. Przestałem to robić dopiero jak miałem około 6 lat. Nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło, ale strasznie to lubiłem. Lubiłem też sikać w majtki, ale to rzadziej, żeby rodzicie nie zauważylo, ale to przyjemne uczucie ciepła.. mmm... kocham. Gdy dostałem dostęp do internetu oglądałem filmiki, na których ludzie się posikują w spodnie, znalazłem też forum o sikaniu, niestety nie pamiętam jak się nazywało :((, ale spędzałem tam dłuuugie godziny. Kiedyś to było :')
ODPOWIEDZ